31 grudnia

Charlie och Esdor (1970-1972)

Charlie och Esdor (1970-1972)

Szwedzki zespół Charlie & Esdor nie zrobił może zawrotnej kariery, ale biorąc pod uwagę stosunek znawców skandynawskiej muzyki odlotowej do jego dokonań, może być z pewnością nazwany legendarnym. Powstali w 1970 roku w Katrineholm w Szwecji z inicjatywy Edmunda „Charliego” Franzéna (sitar, perkusja) i Norwega Esdora Jensena (gitara, bas). Grali rocka inspirowanego psychodelicyzującym folkiem, nie tylko tym znanym z płyt Incredible String Band czy Holy Modal Rounders, ale również zwracającego się w stronę indyjskich rag.

W czasie trwającej jedynie dwa lata kariery nagrali tylko dwie małe płyty, obydwie należą dzisiaj do najbardziej poszukiwanych tytułów kiedykolwiek wydanych w Skandynawii: singiel Då Klagar Mina Grannar (Moi sąsiedzi narzekają) / Dagen Är Över (Skończył się dzień) w 1970 oraz mini LP z czterema utworami Grönt Är Skönt (Zielone jest dobre) w 1972. W nagraniach do tej drugiej płyty uczestniczył dodatkowo gitarzysta Lasse Summanen. Piosenka Dagen Är Över pojawiła się również na ciekawej dwupłytowej kompilacji Festen på Gärdet wydanej w 1971. Wszystkie piosenki na tych wydawnictwach są w języku szwedzkim, co jest niereprezentatywne dla całej twórczości grupy, która wykonywała też całkiem sporo po angielsku.

Wszystkie dziesięć utworów zarejestrowanych przez zespół (sześć utworów wydanych na wyżej wspomnianych płytach i cztery nigdy wcześniej nie publikowane, zaśpiewane po angielsku) zostało zebrane w 2005 na CD wydanym przez Mellotronen.


20 grudnia

Catapilla - Changes (1972)

Catapilla - Changes (1972)

Płyty wydawane na przełomie lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych przez Vertigo - nastawiony na nową, ambitną muzykę oddział wytwórni Philips - są szczególne począwszy od zawartości muzycznej, przez szatę graficzną, a skończywszy na głupawce, jaką wywołują wśród koneserów płyt z awangardą rocka i jazzu. Jednym z najbardziej cennych i zarazem najmniej znanych albumów z wywołującą zawrót głowy etykietą jest drugi album londyńskiego zespołu CATAPILLA, Changes.

Na kim nie zrobi wrażenia od pierwszych chwil połączenie głosu Anny Meek, siostry Joego - tego Joego, którego wizjonerska kariera producenta muzycznego zakończyła się wystrzałami ze strzelby - i saksofonu Roberta Calverta - nie, nie tego z Hawkwind - ten nie ma w ogóle po co tego czytać i słuchać, niech sobie idzie. Chyba że po prostu przytłacza go ściana dźwięku produkowanego przez sekstet, w którym żaden z instrumentów nie stanowi prostego tła, a w niektórych momentach muzycznego szczytowania zdaje się, że wszyscy członkowie grają solówki, starając się nawzajem zagłuszyć. Płyta jest bardzo intensywna i w zasadzie tylko ta jej cecha może stanowić minus.

Płyta jest świetnie skomponowana, tak samo zagrana, tak samo nagrana. Bardzo intensywna, bardzo magiczna i stanowi znakomite zakończenie ery brytyjskiej muzyki psychodelicznej, choć zawartości tego albumu w ogóle nie da się sklasyfikować: to nie jest rock, to nie jest jazz, to jest jedno i drugie i trzecie i czwarte: na płycie jest free jazz, są ślady amerykańskiej rockowej awangardy końca lat sześćdziesiątych (zwłaszcza w utworze Thank Christ for George), jest trochę Coltrane’owskiego spiritualu i Bóg wie co jeszcze tam jest.  

Oczywiście nagrać im się to udało, sprzedać już nie bardzo, przez co płyta jest, jak to mawiają między innymi karpaccy kolekcjonerzy, pierońsko rzadka, pomimo ukazania się w trzech krajach: w Wielkiej Brytanii (oczywiście), w Niemczech i we Włoszech.

Oryginalne wydanie płyty wyróżnia się ciekawą okładką. Front nie jest kwadratowy, kontur głowy owada jest wycięty i wypukły.

08 grudnia

Jazzowe okładki (4)

Jazzowe okładki (4)


Lipiec-sierpień 1961 r. - kompozycja z rysunkiem (ilustracja okładki książki Recorded Jazz, Pelikan Books, Londyn, autor: Dennis Bailey)

03 grudnia

Początki stereofonii w Polsce

Początki stereofonii w Polsce

Chociaż przedsiębiorstwo państwowe Polskie Nagrania dysponowało i używało stereofonicznej aparatury nagrywającej już na przełomie na lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych, początki produkcji płyt stereofonicznych w Polsce były trudne. Pierwsza z nich, opatrzona numerem katalogowym STXL 001 została zaprezentowana na Międzynarodowych Targach Książki w Warszawie w maju 1961 roku. Była to płyta demonstracyjna, wydana w niewielkim nakładzie prawdopodobnie 500 egzemplarzy. Na próżno szukać o niej informacji ani jakiegokolwiek współczesnego zdjęcia lub skanu jej okładki lub etykiety w Internecie. Dość obszerny artykuł poświęcił jej miesięcznik „Jazz” w kwietniu 1962 roku, zamieszczając w nim informacje na temat treści płyty, która nie różniła się zbytnio od wydawanych ówcześnie w innych krajach płyt demonstrujących stereofonię. Poza omówieniem zasad działania stereofonii i jej przewadze nad nagraniami monofonicznymi, na płycie STXL 001 zamieszczono również kilka nagrań ze stereofonicznej fonoteki Polskich Nagrań. Ciekawostką jest pojawienie się na tej płycie również nagrań jazzowych w wykonaniu zespołu Zygmunta Wicharego.

Opis płyty STXL 001 autorstwa inż. K. Widelskiego, "Jazz", kwiecień 1962r.

Nieco później, bo na przełomie lat 1962 i 1963 zaczęły pojawiać się na rynku niewielkie ilości stereofonicznych wersji płyt Polskich Nagrań, zarówno longplayów o średnicy 30cm, na początku wyłącznie z muzyką klasyczną, symfoniczną, za wyjątkiem albumu Z albumu pieśni żydowskich oraz płyt extended-play (EP) o średnicy 17,5cm z jazzem i muzyką popularną. Do połowy lat sześćdziesiątych stosowano dla płyt stereo wyróżnik STXL w numerze katalogowym zamiast XL (płyty LP) i STN zamiast N (płyty EP). Płyty stereo były droższe od płyt mono: longplaye stereo Polskich Nagrań kosztowały 110zł, stereofoniczne „czwórki” kosztowały 40zł. Ceny te utrzymały się do 1971 roku.

Płyty, które ukazały się w wersji stereofonicznej z prefiksem „ST”, jakie udało mi się jak dotąd potwierdzić to następujące tytuły:

Płyty LP 30cm: STXL


STXL 001 – Płyta demonstracyjna stereofoniczna

STXL 0181 – Abraham Samuel Rettig – Z albumu pieśni żydowskich

STXL 0188 – Edmund Kajdasz – Musica Antiqua Polonica
STXL 0191 – Zespół Kameralistów Filharmonii Narodowej – Muzyka włoskiego baroku
STXL 0196 – Barbara Hesse-Bukowska – Paderewski, Różycki
STXL 0229 – Witold Rowicki - Moniuszko utwory na orkiestrę
STXL 0231 – Kurpiński, Lessel-Perkowski, Milwid-Krenz – Works for woodwind instruments with orchestra
STXL 0237 – Witold Lutosławski – Utwory symfoniczne
STXL 0250-0251 - Karol Szymanowski – Król Roger


Płyty EP 17,5cm STN:

STN 001 / STN 0170 – Kalina Jędrusik w Kabarecie Starszych Panów
STN 0202 – Wanda Warska Sings Standards
STN 0204 – Orkiestra Ryszarda Damrosza
STN 0205 – Toni Keczer i Czerwono-Czarni – Cowboy Story

Etykieta płyty STN 0202.

Okładka firmowa dla płyt STN.

W połowie lat sześćdziesiątych porzucono prefiks STXL dla płyt stereofonicznych, zastępując go SXL. Na kilka lat zniknęły stereofoniczne płyty 17,5cm / 45 obrotów, powracając dopiero w latach siedemdziesiątych. Przez kilka lat w drugiej połowie lat sześćdziesiątych wydawano wersje stereo niektórych longplayów, nie ograniczając się do muzyki poważnej. Zebranie kompletnej listy tych wydawnictw jest zadaniem bardzo trudnym ze względu na brak informacji o istnieniu wersji stereo na okładkach płyt – podawany był na nich tylko jeden numer katalogowy wersji monofonicznej, a wersje stereo oznaczano jedynie naklejkami, przeważnie w pobliżu numeru katalogowego oraz stemplem o podwyższonej cenie. Drukowanie na obwolutach dwóch numerów katalogowych: XL dla wersji mono i SXL dla stereo rozpoczęto dopiero około 1969 roku.

Poniżej prezentuję listę ciekawszych tytułów, które trafiły do dystrybucji również w wersji stereo, bez informacji o jej istnieniu na okładce:

SXL 0246 – Polish Jazz Quartet (Polish Jazz vol. 3)
SXL 0309 – Ragtime Jazz Band (Polish Jazz vol. 7)
SXL 0378 – The Andrzej Trzaskowski Sextet Featuring Ted Curson – Seant (Polish Jazz vol. 11)
SXL 0438 – Polanie
SXL 0439 – Andrzej Kurylewicz Quintet ‎– Ten + Eight (Polish Jazz vol. 14)
SXL 0452 – The Włodzimierz Nahorny Trio ‎– Heart (Polish Jazz vol. 15)
SXL 0479 – Czerwone Gitary – 3*
SXL 0511 – Old Timers with Sandy Brown (Polish Jazz vol. 16)
SXL 0528 – Skaldowie – Cała jesteś w skowronkach
SXL 0531 – Breakout – Na drugim brzegu tęczy
SXL 0543 - Wanda Warska - Piosenki z piwnicy Wandy Warskiej

*Jedynie pierwsze wydanie nie podaje na okładce numeru katalogowego stereo, późniejsze już tak.

Warto zauważyć, że w pierwszych latach polskiej stereofonii tłoczeniem płyt stereofonicznych zajmowała się wyłącznie warszawska Muza. Na stereofoniczne płyty pionkowskiego Pronitu należało poczekać do około 1969 roku.

Wzór naklejki "STEREO" stosowanej w drugiej połowie lat 60.

Do około 1971 roku wersje stereofoniczne płyt Polskich Nagrań stanowiły ułamek nakładu danych tytułów. Niewątpliwy wpływ miał na to brak gramofonów stereo w polskich domostwach i ich symboliczna ilość na polskim rynku. Próba wdrożenia elektrofonu Stereo 260 rodzimej produkcji spaliła na panewce – powstało raptem kilkaset sztuk. Zaprezentowany w 1968 roku gramofon stereo HiFi G-600 praktycznie nie trafiał do publicznej dystrybucji i nie był pozbawiony poważnych wad konstrukcyjnych. Na pojawienie się gramofonów stereo w stałej sprzedaży należało czekać aż do pierwszych lat siedemdziesiątych. 
Copyright © 2016 Rytm i piosenka , Blogger